Wszystkie rozwiązania dla MAJĄCY NASTĄPIĆ W NIEDALEKIEJ PRZYSZŁOŚCI. Pomoc w rozwiązywaniu krzyżówek. próbka tego co ma nastąpić. nadepnąć lub
Zapowiedź, próbka tego, co ma nastąpić krzyżówka krzyżówka, szarada, hasło do krzyżówki, odpowiedzi, Źródła danych Serwis wykorzystuje bazę danych plWordNet na licencji Algorytm generowania krzyżówek na licencji MIT. Warunki użycia Dane zamieszczone są bez jakiejkolwiek gwarancji co do ich dokładności, poprawności, aktualności, zupełności czy też przydatności w jakimkolwiek celu.
A oto próbka tego, co nas czeka w sobotę 23.10 o godz. 18:00 朗 A oto próbka tego, co nas czeka w sobotę 23.10 o godz. 18:00 🤩😁 | By Dom Kultury Orion, SBM "Ateńska" Facebook Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki go brata i nadal w tak grzesznym związku sumienie mu pozostawać nie pozwala... Z taką misją delegowany zostaje do Rzymu kardynał Wosly, ale również z drugiej strony następuje energiczny protest. Cesarz Karol V i hiszpański dwór, obrażeni za krewniaczkę, oświadczają, iż nigdy na rozwód się nie zgodzą. Papież doprawdy nie wiedział, jak postąpić. Z jednej strony nie chciał narażać się Henrykowi Angielskiemu, potężnemu monarsze, choć czuł, iż ten nie ma słuszności, z drugiej — czyniąc zadość jego woli, wyrządzał zniewagę Karolowi V, siostrzeńcowi Katarzyny Aragońskiej. Sama Katarzyna w tym czasie wydała coś w rodzaju manifestu, czy otwartego listu do króla: „Ulitujcie się, Wasza Królewska Mość — pisała — i nie okrywajcie hańbą mnie i mego dziecka!“ Papież był w ciężkiej sytuacji. Zwlekał i odkładał decyzję. Zirytowany Henryk, sądząc, że to Wosly mu bruździ, lub niedość energicznie umyślnie prowadzi negocjację, choć w istocie kardynał należał do zagorzałych stronników władcy, odwołał go z Rzymu, oddalił ze dworu wkońcu osadził w więzieniu w Londyńskiej Baszcie. Mała próbka tego, co dalej miało nastąpić! Papież jednak, mimo polityczne względy,99

Tłumaczenia w kontekście hasła "Poniżej znajduje się próbka" z polskiego na angielski od Reverso Context: Poniżej znajduje się próbka czterokomórkowej karykatury.

Przekazanie próbek i prezentów o małej wartości nie podlega VAT. Jak powinno się rozumieć te pojęcia na gruncie VAT tłumaczy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 30 września 2010 r. w sprawie C‑581/08 EMI Group Ltd przeciwko The Commissioners for Her Majesty’s Revenue and Customs. 1. Otóż „próbką” w rozumieniu art. 5 ust. 6 zdanie drugie szóstej dyrektywy Rady 77/388/EWG z dnia 17 maja 1977 r. w sprawie harmonizacji ustawodawstw państw członkowskich w odniesieniu do podatków obrotowych - wspólny system podatku od wartości dodanej: ujednolicona podstawa wymiaru podatku - jest egzemplarz okazowy produktu, mający na celu promocję jego sprzedaży i pozwalający na ocenę jego cech i właściwości bez wykorzystania końcowego innego niż nieodłącznie powiązane z takimi działaniami opinii Trybunału prawo krajowe nie może ograniczać tego pojęcia w sposób ogólny jedynie do egzemplarzy okazowych mających postać inną niż przeznaczona do sprzedaży lub jedynie do pierwszego z serii jednakowych egzemplarzy okazowych przekazywanych przez podatnika na rzecz tego samego odbiorcy - bez uwzględniania charakteru przedstawianego produktu oraz okoliczności gospodarczych właściwych dla każdej czynności przekazania egzemplarzy Pojęcie „prezenty o małej wartości” w rozumieniu art. 5 ust. 6 zdanie drugie szóstej dyrektywy 77/388 należy rozumieć w ten sposób, że nie stoi ono na przeszkodzie temu, by przepisy krajowe przewidywały ograniczenie pieniężne, takie jak ograniczenie ustanowione w przepisach będących przedmiotem sporu przed sądem krajowym, to jest ograniczenie do kwoty 50 GBP, w odniesieniu do prezentów przekazywanych na rzecz tej samej osoby w okresie dwunastomiesięcznym lub też stanowiących część serii kolejnych Przepis artykułu 5 ust. 6 zdanie drugie szóstej dyrektywy 77/388 zakazuje, by przepisy krajowe przewidywały domniemanie, na mocy którego towary stanowiące „prezent o małej wartości” w rozumieniu tego przepisu, przekazane przez podatnika na rzecz różnych osób zatrudnionych przez tego samego pracodawcę należy uznawać za prezenty przekazane na rzecz tej samej Trybunału status podatkowy odbiorcy próbek nie ma wpływu na interpretację powyższych serwis RyczałtPolecamy: serwis PITStan faktyczny Trybunał wydał wyrok w trybie prejudycjalnym w związku ze sporem sądowym pomiędzy spółką EMI Group Ltd (zwanej dalej „spółką EMI”) a Commissioners for Her Majesty’s Revenue and Customs (brytyjskim organem podatkowym, zwanym dalej „Commissioners”) w przedmiocie wniosku spółki EMI o zwrot kwot niesłusznie zapłaconych z tytułu podatku od wartości dodanej (zwanego dalej „podatkiem VAT”) w okresie od kwietnia 1987 r. do czerwca 2003 r. z tytułu bezpłatnych egzemplarzy nagrań muzycznych dostarczanych różnych osobom w celu promocji wydawnictw muzycznych spółki oraz w przedmiocie wezwania do zapłaty podatku VAT za rozprowadzanie takich egzemplarzy, doręczonego spółce EMI przez Commissioners za okres od lipca 2003 r. do grudnia 2004 90% promocyjnych płyt kompaktowych EMI przesyła oznaczonym osobom, z wyjątkiem płyt przesyłanych osobom wskazanym ze względu na ich stanowisko w uniwersytecie lub innej uczelni wyższej. Liczba potencjalnych odbiorców nagrań muzycznych, które spółka EMI uznaje za osoby wpływowe w odniesieniu do danego gatunku muzycznego, wynosi około 7 000. Podczas promocji danego nagrania, ustalany jest wykaz szczególny, obejmujący 200-500 odbiorców. Wykaz taki obejmuje nazwiska osób, uznawanych za najbardziej wpływowe dla celów promocji sprzedaży nagrań określonego rodzaju muzyki. Gdy nowe nagranie muzyczne ma zostać wprowadzone do obrotu, spółka EMI rozprowadza zazwyczaj od 2 500 do 3 750 egzemplarzy bezpłatnych. Każdy z popularyzatorów może otrzymać do 600 płyt kompaktowych przeznaczonych do dalszego rozpowszechniania w celach promocyjnych. Z drugiej strony egzemplarze mogą być rozsyłane oddzielnie do szeregu osób zatrudnionych w jednej organizacji, np. w okresie od kwietnia 1987 r. do czerwca 2003 r. spółka EMI wykazywała podatek VAT w odniesieniu do egzemplarzy rozprowadzanych w określonych wyżej okolicznościach. Następnie, uznawszy, że przepisy krajowe są niezgodne z art. 5 ust. 6 zdanie drugie szóstej dyrektywy, na mocy którego podatek VAT nie obciąża tego rodzaju dystrybucji, spółka EMI skierowała do Commissioners wniosek o zwrot kwot wpłaconych tytułem podatku VAT w związku z omawianym rozprowadzaniem. Gdy Commissioners oddalili wniosek o zwrot podatku, spółka EMI skierowała skargę do sądu Trybunału Sprawiedliwości UETrybunał uznał, że w celu umożliwienia oceny towarów przekazywanych w charakterze „próbek” niezbędne jest, by miały one wszelkie istotne cechy charakterystyczne przedstawianego produktu w jego końcowej postaci. Podczas gdy egzemplarze okazowe mogą, w pewnych wypadkach, przejawiać wszystkie istotne cechy charakterystyczne przedstawianego produktu bez przyjmowania jego postaci końcowej, w innych wypadkach może jednak okazać się niezbędne, ze względu na cechy danego produktu, by egzemplarze okazowe odpowiadały dokładnie produktowi końcowemu, tak by jego cechy mogły zostać ukazane potencjalnemu lub rzeczywistemu to tym bardziej zastosowanie do produktów o charakterze artystycznym, a w szczególności do płyt kompaktowych, takich jak płyty będące przedmiotem sporu przed sądem krajowym, co do których niezbędne jest ich udostępnienie w postaci ostatecznej, aby odbiorca mógł je w pełni ocenić. W wypadku bowiem przekazywania płyty kompaktowej danej osobie w tym celu, aby w ramach swych obowiązków wypromowała ona tę płytę wśród odbiorców, osoba ta może w pełni docenić wartość tej płyty jedynie wówczas, gdy będzie miała możność przesłuchania jej w całości i to w takiej postaci, w jakiej będzie ona dostępna na zauważył, że w szczególności w dziedzinie produktów o charakterze artystycznym, przekazywanie egzemplarzy bezpłatnych nowych dzieł pośrednikowi, którego zadaniem jest dokonanie krytycznej oceny tych dzieł oraz który może wobec tego wpłynąć na popularność tego produktu na rynku, co dotyczy np. dziennikarzy albo osób prowadzących programy radiowe, opiera się na mechanizmie promocyjnym, w którym wykorzystanie próbki stanowi nieodłączną konsekwencję procesu promocji i stwierdził ponadto, że w wypadku nagrań muzycznych może być niezbędne, dla celów krytyki i promocji płyty kompaktowej, by liczne egzemplarze tej płyty zostały przekazane pośrednikom, tak aby mogli oni następnie przekazać je osobom wytypowanym ze względu na posiadaną zdolność do wpłynięcia na sprzedaż nagrania członkowskie mogą jednak, w celu zapewnienia pełnego poszanowania ograniczeń wyjątku, o którym mowa w art. 5 ust. 6 zdanie drugie szóstej dyrektywy, nałożyć na podatników rozprowadzających próbki dla potrzeb swego przedsiębiorstwa obowiązek zastosowania zabezpieczeń pozwalających zapobiegać ryzyku wykorzystywania próbek w sposób stanowiący nadużycie. Zabezpieczenia takie mogą przykładowo obejmować obowiązek umieszczenia nalepki informującej, że dany towar jest próbką albo zamieszczania w umowach postanowień przewidujących odpowiedzialność cywilną pośredników, takich jak popularyzatorzy, którzy otrzymują próbki w celu ich przekazywania innym wyroku dla polskich podatnikówW świetle polskiej ustawy o VAT (art. 7 ust. 3, 4 i 7) przekazywanie prezentów o małej wartości i próbek nie jest uważane za dostawę towarów, a zatem nie podlega prezenty o małej wartości nasza ustawa rozumie przekazywane przez podatnika jednej osobie towary:1) o łącznej wartości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 100 zł, jeżeli podatnik prowadzi ewidencję pozwalającą na ustalenie tożsamości tych osób;2) których przekazania nie ujęto w ewidencji, o której mowa w pkt 1, jeżeli jednostkowa cena nabycia towaru (bez podatku), a gdy nie ma ceny nabycia, jednostkowy koszt wytworzenia, określone w momencie przekazywania towaru, nie przekraczają 10 próbka w naszej ustawie o VAT to niewielka ilość towaru reprezentującą określony rodzaj lub kategorię towarów, która zachowuje skład oraz wszystkie właściwości fizyczne, fizykochemiczne i chemiczne lub biologiczne towaru, przy czym ilość lub wartość przekazywanych (wręczanych) przez podatnika próbek nie wskazuje na działanie mające charakter się, że definicja próbki w polskiej ustawie o VAT nie do końca odpowiada interpretacji tego pojęcia, jaką zaprezentował Trybunał Sprawiedliwości UE. Bowiem jego zdaniem nawet bardzo liczne przekazywanie pełnowartościowych egzemplarzy produktu może być traktowane jako przekazywanie próbek o ile jest to uzasadnione konkretnymi okolicznościami marketingowymi. Tłumaczenia w kontekście hasła "Łabędziu ma nastąpić" z polskiego na angielski od Reverso Context: W Łabędziu ma nastąpić potężny wypadek. Pixabay / @ Geralt Zespół pod kierunkiem prof. Mariusza Zdrojka z Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej chce wprowadzić na rynek materiał, który będzie tłumił szkodliwe promieniowanie mikrofalowe. Każde urządzenie elektroniczne wytwarza pewien szum promieniowania, który może wpływać na inne urządzenia i zakłócać ich działanie. Stworzyliśmy kompozyt, który potrafi absorbować elektrosmog i nie przepuszczać dalej – wyjaśnia prof. Mariusz Zdrojek. To innowacyjne rozwiązanie, bo dziś stosowane są metalowe osłony, które tylko odbijają promieniowanie. Materiał jest w fazie testów, a za kilka miesięcy ma nastąpić jego debiut rynkowy. Naukowcy z warszawskiej uczelni skupili się w swoich pracach na promieniowaniu mikrofalowym, czyli jednym z rodzajów promieniowania elektromagnetycznego, które jest używane w telefonach komórkowych, GPS, Wi-Fi czy radarach. Elektrosmog jest to pewien szum elektromagnetyczny. Jest to promieniowanie bardzo podobne do tego, którego używamy np. w telefonii komórkowej, kuchence mikrofalowej czy w sieciach Wi-Fi. Może zakłócać działanie innych urządzeń, a jeśli jest ono duże – wpływać szkodliwie na organizmy żywe, także na człowieka. Jednak w przypadku sieci Wi-Fi czy sygnałów telekomunikacyjnych jest ono na tyle niskie, jeśli chodzi o moc, że jest bezpieczne dla dr hab. inż. Mariusz Zdrojek, profesor Politechniki Warszawskiej, kierownik pracowni nanostruktur w Zakładzie Badań Strukturalnych na Wydziale Fizyki PW Zakłócenia w działaniu różnego rodzaju sprzętu wynikające z elekrosmogu to jednak nie rzadkość. Generują go właściwie wszystkie urządzenia elektroniczne, więc w miejscach, gdzie jest ich dużo, np. routerów dających dostęp do Wi-Fi, może pojawić się problem. Jeśli sygnałów jest dużo, nakładają się na siebie, to sieć Wi-Fi oraz podłączone do niej urządzenia zaczyna działać znacznie gorzej. Samo to promieniowanie jest niewidzialne dla oka i właściwie patrzymy na skutki jego oddziaływania na urządzenia nas otaczające. Możemy temu przeciwdziałać, instalując specjalne osłony, zwykle metalowe, które mają za zadanie odbijać szkodliwe promieniowanie, a następnie przekierowywać je w inne miejsce w ekspert Wydziału Fizyki PW Takie osłony nie rozwiązują więc ostatecznie problemu elektrosmogu. Ze względu na to, że zwykle są metalowe, są także ciężkie i mało plastyczne. Dlatego zespół naukowców z Wydziału Fizyki PW podjął prace nad materiałem, który będzie tłumił, a nie odbijał, szkodliwe promieniowanie mikrofalowe. Stworzyliśmy nowy materiał, który jest konkurencyjny wobec tego, co jest dostępne w tej chwili na rynku. Jest to materiał niemetaliczny, czyli nie zawiera w sobie żadnych cząstek metali. Jest to nanokompozyt na bazie plastiku specjalnie zmodyfikowany z użyciem płatków grafenowych, które sami prof. Mariusz Zdrojek Jest to materiał dużo prostszy w obróbce niż metal. Można go przetwarzać tak samo, jak się przetwarza plastik do tworzenia butelek. Takiego rozwiązania – czyli materiałów plastikowych z dodatkiem grafenu – nie ma jeszcze na rynku. Nasz produkt jest już w zasadzie gotowy. Obecnie próbki tego materiału są testowane przez naszych partnerów przemysłowych. Sprawdzamy, na ile to rozwiązanie można wdrożyć do produkcji i w jaki sposób, aby trafiło na ekspert Testy dotyczą prostych aplikacji i mają zweryfikować gotowość technologii do wprowadzenia na rynek: osłony urządzeń elektronicznych i kabli oraz powłoki na końcówki styków elektrycznych. Zainteresowanie rynku produktem jest duże, firmy dopytują nawet o próbki, które mogłyby zostać zastosowane w ich produktach. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy efekty naszej pracy będzie można już pokazać oficjalnie na prof. Mariusz Zdrojek Projekt realizowany jest pod nazwą „Termoplastyczne nanokompozyty do efektywnego tłumienia promieniowania mikrofalowego” i otrzymał finansowanie w trzeciej edycji programu TEAM-TECH, realizowanego przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej. Jest to wspólne przedsięwzięcie Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej i firmy nanoEMI, która zajmuje się nanokompozytami. źródło: Dziękuję, że przeczytałaś/eś powyższe informacje/zestawienie/artykuł do końca. Jeśli cenisz sobie zamieszczane przez portal treści zapraszam do wsparcia serwisu poprzez Patronite. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się pisząc maila na adres: informacje@ Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Włącz oszczędzanie Wiedza ekologiczna – dodatkowe informacje:aforyzmy ekologiczne, biblioteka ekologa, biblioteka młodego ekologa, ekoprognoza, encyklopedia ekologiczna, hasła ekologiczne, hasztagi (hashtagi) ekologiczne, kalendarium wydarzeń ekologicznych, kalendarz ekologiczny, klęski i katastrofy ekologiczne, największe katastrofy ekologiczne na świecie, międzynarodowe organizacje ekologiczne, podcasty ekologiczne, poradniki ekologiczne, (nie) tęgie głowy czy też (nie) najtęższe umysły, znaki i oznaczenia ekologiczne
Tłumaczenia w kontekście hasła "ma nastąpić w" z polskiego na angielski od Reverso Context: Zamknięcie sprzedaży ma nastąpić w pierwszej połowie 2017 r.
W wielu mediach, także i w Polsce pojawił się film, w którym prezydent Tanzanii, John Magufuli opowiada o tym, że papaja oraz koza uzyskały pozytywne testy na Próbki papai i kozy otrzymały pozytywny wynik na koronawirusa w Tanzanii, więc testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 są ocena:Co jest fałszem?Wyniki tych testów świadczą o tym, że testy przeprowadzane na całym świecie są niewiarygodne i/lub jest prawdą?Próbki pochodzące od papai czy kozy mogły wykazać pozytywny wynik na obecność wirusa prezydenta Tanzanii. telewizyjnego przemówienia, które miało miejsce 3 maja 2020 roku, prezydent Tanzanii, John Magufuli publicznie podważył wiarygodność testów na koronawirusa i nazwał je “brudną grą”. Magufuli wcześniej polecił służbom bezpieczeństwa Tanzanii sprawdzenie laboratorium, które badało wymazy w celu uzyskania wyniku na obecność wirusa SARS-CoV-2. Aby wykonać kontrolę zostały przesłane losowo zebrane próbki, pobrane z różnych miejsc od kozy czy papai. Zostały one podpisane jako pochodzące od ludzi, więc personel nie był świadomy tego z czym rzeczywiście ma do zdecydowanej większości wyniki były pozytywne, co według prezydenta Magufuliego świadczy o manipulowaniu przy testach. Oskarżył również pracowników laboratorium o bycie opłacanymi przez “pewnych ludzi za pieniądze”. Film z tego przemówienia krąży po sieci od wielu miesięcy i co jakiś czas przenika do social mediów. Przykład z udostępnienia tego materiału na naszym podwórku (wraz z tłumaczeniem) tu. Sprawę opisały również Reuters oraz Al-Jazeera. Krótki reportaż kenijskiej telewizji na ten temat możecie obejrzeć prezydenta Tanzanii mogą budzić wątpliwości z wielu powodów. Po pierwsze nie podał on informacji o tym, jakiego typu były to testy. Wiemy jedynie, że nie zostały wyprodukowane w Tanzanii, ale kraj pochodzenia również nie jest są również wyniki śledztwa, które zostały przeprowadzone w tanzańskim laboratorium przez tamtejsze ministerstwo zdrowia po przemówieniu prezydenta. Opublikowane wnioski rzucają trochę światła na kwestie wiarygodności testów w Tanzanii. Maszyna do badania próbek koronawirusa była uszkodzona. Poza tym wykazano brak nadzoru technicznego nad całym procesem czy złe warunki w jakich były przechowywane wymazy. Więcej o wynikach śledztwa można przeczytać tutaj. Nie wykazano jednak działania jakichkolwiek osób trzecich przy całym procesie czy zewnętrznego mówią na ten temat eksperci?Najważniejszą jednak kwestią pozostaje to, że testy na koronawirusa są przygotowane w celu testowania ludzi, a nie zwierząt czy roślin. Portal Correctiv postanowił zapytać o zdanie na ten temat trzech niemieckich szpitali uniwersyteckich. Odpowiedzi specjalistów zatrudnionych w tych placówkach rzucają sporo światła na omawiane odpowiedzi udzielił Karsten Becker, dyrektor Instytutu Mikrobiologii Medycznej w Uniwersyteckim Centrum Medycznym w Greifswaldzie:„PCR-basierte Tests können die Nukleinsäure des Virus vom Testprinzip her in den verschiedensten Materialien nachweisen. (…) Das bedeutet, die PCR muss immer für das zu untersuchende Material evaluiert werden, bevor man valide Testergebnisse bekommen kann.”Tłumaczenie:“Testy oparte na PCR mogą wykryć kwas nukleinowy wirusa w wielu różnych materiałach w oparciu o zasadę testu. Oznacza to, że PCR zawsze należy ocenić pod kątem badanego materiału, zanim będzie można uzyskać ważne wyniki testu.”Niepoinformowanie laboratorium o tym jaki typ materiału testuje, może skutkować fałszywymi wynikami ze względu na sposób działania testów osobą, która się wypowiedziała w tym temacie był Uwe Truyen, profesor higieny zwierząt i zwalczania chorób zwierząt na Uniwersytecie w Lipsku:“Dass ein Virus Säugetiere und Pflanzen befällt und sich in beiden Wirten vermehren kann, ist nie beschrieben worden und in meinen Augen auch völlig unmöglich.”Tłumaczenie:„Fakt, że wirus infekuje ssaki i rośliny oraz może rozmnażać się w obu żywicielach, nigdy nie został opisany i moim zdaniem jest całkowicie niemożliwy.”Profesor Truyen zwraca uwagę na fakt, że nie udowodniono, by wirus SARS-CoV-2 mógł zarażać rośliny (w tym przypadku papaję) i być przez nie podobnym tonie wypowiedziała się również Chrisitna Wege, kierowniczka działu badawczego Zakładu Badań Molekularnej i Syntetycznej Wirusologii Roślin na Uniwersytecie w Stuttgarcie:„Meines Wissens gibt es keinen einzigen Fall, in dem ein Säugetiervirus in einer Pflanze aktiv ist bzw. eine Pflanze aktiv befällt und sich darin vermehrt/ausbreitet.“Tłumaczenie:„O ile wiem, nie ma ani jednego przypadku, w którym wirus ssaków jest aktywny w roślinie lub aktywnie infekuje roślinę i rozmnaża się/rozprzestrzenia się w niej. “Oświadczenie Magafuli w swoim oświadczeniu wspominał również o tym, że kurczaki także uzyskały pozytywny wynik. Tę kwestię w swoim oświadczeniu wyjaśnił Instytut Friedricha Loefflera (FLI), czyli Federalny Instytut Badawczy ds. Zdrowia Zwierząt w Niemczech, który zajmował się już badaniem świń, kurczaków, nietoperzy oraz fretek. W wydanym 2 kwietnia oświadczeniu stwierdził on, że nietoperze i fretki mogą się zarażać, ale świnie i kury nie. Rzuca to kolejny cień wątpliwości na oskarżenia Magafuliego, który swoje przemówienie wygłosił już po opublikowaniu raportu przez prób badawczych ma niezwykle duże znaczenie przy określaniu wiarygodności testów. Wirusa można wykryć na różnych powierzchniach, nie oznacza to jednak, że te substancje są “zakażone”. Wykrycie SARS-CoV-2 w futrze czy błonach śluzowych kozy w żaden sposób nie implikuje infekcji. Na to również zwrócił uwagę FLI:„Eine solche Übertragung bedeutet nicht, dass eine Infektion in dem Tier angeht und es zu einer relevanten Virusvermehrung kommen muss.“Tłumaczenie:“Taka transmisja nie oznacza, że zwierzę jest zarażone i że musi nastąpić prawidłowe rozmnażanie danego wirusa.”Więcej informacji o transmisji koronawirusa wśród zwierząt można znaleźć John Magufuli wysunął zbyt daleko idące wnioski z wyników kontroli, jaką przeprowadzono na jego zlecenie. Testy mające wykrywać obecność wirusa są zoptymalizowane w taki sposób, by wykrywać zakażenie u ludzi, a nie u zwierząt czy roślin. Do tego dochodzi słaba jakość pracy tanzańskiego laboratorium, a także brak jakiejkolwiek wiedzy na temat tego jakich testów użyto, ani skąd one pochodziły. Wykorzystywanie omawianego tu przemówienia, jako argumentu przeciwko istnieniu pandemii czy podważaniu wiarygodności testów na całym świecie jest pozbawione jakichkolwiek podstaw. Wykonane w odpowiednich warunkach i z pełną dbałością oraz kontrolą całego procesu, testy są wiarygodne, a także dostarczają bardzo ważne dane na temat globalnego rozwoju zdjęcia: Paul Kagame
2.1K views, 52 likes, 22 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Pierwsze dla Boga: I próbka tego co śpiewaliśmy (o:
Forum Modeling i agencje modelek Prezentacje zdjęć modelek i fotografów Próbka tego,co u Stana. 18:17 #1 Próbka tego,co u Stana. 18:40 #2 bardzo ładne zdjecie tylko wyszłaś na nim troche "grubo" zwłaszcza brzuch 18:43 #3 mnie nie przekonuje te zdjęcie (nie Ty- zdjęcie). wydaje mi się, że to kwestia oświetlenia. określenie "nijakie" nasuwa mi się na myśl 18:43 #4 mnie nie przekonuje te zdjęcie (nie Ty- zdjęcie). wydaje mi się, że to kwestia oświetlenia. określenie "nijakie" nasuwa mi się na myśl 18:46 #5 19:15 #6 Zamieszczone przez KrYssTiAnO2 bardzo ładne zdjecie tylko wyszłaś na nim troche "grubo" zwłaszcza brzuch niestety dokladnie to samo pomyslalem, jak zobaczylem ta fotke. 21:35 #7 ,,,,,,ja,,,,,, a mnie tam sie bardzo podoba:) dlatego tak brzuch wyszedl bo za duzo tych "farfocli" ( na brzuchu,a bluzka jest za nie rzuca sie to tak bardzo w fajne zdjecie:) 22:03 #8 albo caly stroj obcisły (biust i brzuch), albo lużne "firankowe" nakrycie tej części, bo to troche burzy proporcje Twojej figury. Ogólnie zdjęcie bradzo przyjemne, takie jasne i czyste. Powodzenia;) 22:12 #9 Byłem ciekaw tych zdjeć od M. Stana :) Mozna powiedziec, ze zdjecie ladne, jednak uwzględniając autorstwo spodziewałem sie czegos lepszego. Moze najpierw link do portfolio fotografa: Patrząc na te prace, trudno nie odnieśc wrażenia, ze albo sie nie przyłozył, albo ma jakis dołek twórczy. To juz druga modelka (Ty i Blondive) pokazujaca zdjecia od niego, którymi jestem zawiedziony. Mam tu na mysli zarówno swiatło jak i postprocesing 22:42 #10 Zgadzam sie z fkk... kiedy patrze na zdjecia z portfolio fotografa i na "to" zdjecie nie moge dostrzec podobienstwa w stylu... "to" zdjecie jest takie "zwykle, oczywiste nie ma w sobie zadnej tajemnicy, nie przyciaga wzroku, nie zaciekawia... Jakby zrobil je ktos inny... 22:51 #11 Zawsze z niecierpliwością czekam na komentarz od pana Sławka(albo po prostu mam jakąś słabość do konstruktywnych wypowiedzi):) To zdjęcie jest bez obróbki. Portfolio Marka jest pełne aktów,do których ja-mam nadzieję, dorosnę. Ale obiecuję,że Was zaskoczę po obróbce i selekcji zdjęć:) A co do mojego brzuszka,czy tego,że wyszłam grubo-jestem kobietą,mam 160 cm wzrostu i za cholerę 'niemodelingową'-jak to się tu mówi,figurę. Mam krągłości,ale się tego nie wstydzę-przecież tłuszcz nie wylewa mi się z butów;) 22:53 #12 Zamieszczone przez hortoomagiko Z"to" zdjecie jest takie "zwykle, oczywiste nie ma w sobie zadnej tajemnicy, nie przyciaga wzroku, nie zaciekawia... Jakby zrobil je ktos inny... Zauważ,że moje zdjęcie różni się pewnym istotnym szczegółem od innych w portfolio Marka. 23:01 #13 |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||| |||||||||||| Własnie zauwazylem ze sie roznia... Poprostu wyrazam swoje zdanie o tym zdjeciu. Po obejrzeniu zdjec w Twoim portfolio (ktore bardzo mi sie podobaja)uwazam ze fotka ktora dalas do oceny pokazuje Cie w gorszym swietle niz zdjecia z portfolio... Ale to moje prywatne zdanie...a ja nie jestem fotografem ani ekspertem w dziedzinie modelingu ALE SWOJE ZDANIE MAM 08:48 #14 Zamieszczone przez a-ja Zawsze z niecierpliwością czekam na komentarz od pana Sławka O jakże mi miło :) Zamieszczone przez a-ja Portfolio Marka jest pełne aktów,do których ja-mam nadzieję, dorosnę. Sa tam tez zdjecia "ubrane" a jednak tez mają inny charakter.. no ale poczekamy na te z obróbką. Co do dorastania... dorastaj, dorastaj... musze popełnic wreszcie jakiś akt, a tu wszystkie chetne na zdjęcia modelki zapinaja sie niemalże pod szyje :) 10:13 #15 hehe chyba nie narzeka na brak pracy,gdyż wszystkie drogi prowadzą do niego^^ ja miałam u niego moją właściwie pierwszą,ale teoretycznie 2 sesje i było super;) atmosfera cudowna!:)pozdrawiam. 11:57 #16 Dominique_90,zerknęłam w Twoją galerię i widzę fotki w moim ulubionym misiu:) w sensie w futrze-też takie mam:) 12:39 #17 no fajne to futerko,hehe^^ 13:08 #18 Zamieszczone przez a-ja bardzo mi się podobasz na tym zdjęciu, tylko koszulka rzeczywiście mogłaby byc bardziej przylegająca na brzuchu Uprawnienia umieszczania postów Nie możesz zakładać nowych tematów Nie możesz pisać wiadomości Nie możesz dodawać załączników Nie możesz edytować swoich postów BB Code jest Aktywny(e) Emotikony są Aktywny(e) [IMG] kod jest Aktywny(e) [VIDEO] jest Aktywny(e) Kod HTML jest wyłączony Zasady na forum Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:26. (c) 2005-2017 - wszelkie prawa zastrzeżone

Próbka tego, co wydarzyło się 10 lutego :) Love Silent Disco Party w Klubie "Lech" :) Głównym organizatorem eventu była Pracownia Orange w Gubinie przy

Astronomia i pokrewne jej nauki zbierają dane na dwa podstawowe sposoby. Zdalnie, na przykład prowadząc obserwacje za pomocą teleskopów, oraz na miejscu, czyli z pomocą łazików lub sond. Ten drugi sposób może być rozszerzony na analizę próbek przywiezionych na Ziemię. Łazik Perseverance, który zaczął już jeździć po Marsie, podobnie jak wcześniejsze pojazdy będzie bardzo interesował się analizą marsjańskich skał za pomocą własnych instrumentów. Poza tym, jako pierwszy w historii pojazd zbierze próbki Marsa, które kiedyś wrócą na nie oznacza jednak, że fragmentów Marsa nie mamy już w ziemskich laboratoriach. Jak to możliwe, dowiecie się z tego tekstu. A także tego jak próbki z Marsa zebrane przez Perseverance trafią na Ziemię oraz jakich innych ciał niebieskich fragmenty zostały już przywiezione z kosmicznej skały w laboratorium na ZiemiNajpierw jednak pozaziemskich skał można znaleźć, na… spacerzeNaturalne próbki odległych ciał niebieskich znajdowane na Ziemi to meteoryty, które potocznie nazywamy „spadającymi gwiazdami”. Taki kosmiczny kamień można znaleźć na spacerze, choć łatwiej to powiedzieć niż zrobić. Poszukiwacze meteorytów muszą wiedzieć jak odróżnić to co pochodzi spoza naszego świata od zwykłych kamieni jak, ale też mieć niesamowite szczęście, by znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Pakowanie znalezionego meteorytu do torbyNajczęściej meteoryty to fragmenty komet, asteroid, ale ich źródłem może być też Mars. Wystarczy by kiedyś w przeszłości, fragment marsjańskiej skały w wyniku uderzenia innego ciała w Marsa został wyrzucony poza obręb dominującej grawitacji tej planety. Potem przez miliony, a może i miliardy lat może on obiegać Słońce, aż w końcu trafi „przypadkiem” na z Marsa o numerze ALH84001 znaleziony przez poszukiwaczy z zespołu ANSMET na AntarktydzieO tym, że są to meteoryty z Marsa wiemy dzięki analizie porównawczej składu, zawartości izotopów w takich meteorytach, z danymi zebranymi przez orbitery i łaziki na Marsie. Dlatego możliwe jest, że wiele marsjańskich kamieni nie doczekało się jeszcze identyfikacji, bo w ogóle nie zostały rozpoznane jako meteoryty, albo nie wykonano dokładnych z Kosmosu lepiej przywozić niż czekać, aż same przylecąMeteoryty mają pewną wadę. Już sam fakt, że trafiły na Ziemię i nie były zabezpieczone przed wpływem jej środowiska, wpłynął na ich „zanieczyszczenie”. Poza tym, trudno je dopasować do miejsca skąd najlepiej, gdy badamy próbki atmosfery, gruntu, pyłu, które są dostarczone w maksymalnie sterylnych warunkach do sterylnych laboratoriów na Ziemi. Próbki, których pochodzenie jak i czas zebrania można dokładnie plany przywiezienia fragmentów Marsa na ZiemięŁazik Perseverance jako część projektu Mars Sample Return (MSR), to pierwszy raz, gdy plan przywiezienia próbek z Marsa lub jego księżyców wyszedł poza fazę koncepcyjną i osiągnął etap i Deimos, zdjęcia wykonane przez sondę Mars Recoinassance Orbiter w 2008 i 2009 rokuWcześniej, w XXI wieku, sugerowano przywiezienie próbek w ramach misji Hall, Alladin, dotyczących Fobosa i Deimosa. Ze względu na znikomą grawitację lądowanie i start z tych księżyców Marsa nie wymagałby znaczących nakładów energetycznych. NASA interesowała się także projektem Red Dragon, czyli zarzuconą w 2017 roku koncepcją bezzałogowej misji SpaceX z wykorzystaniem pojazdów Dragon 2. Rozpatrywano ewentualne rozszerzenie misji na projekt przywiezienia skał marsjańskich na oprócz pojemników na próbki zabrał na Marsa „świadków”Perseverance jest pierwszym autonomicznym pojazdem, który zbierze próbki skał z powierzchni Marsa, przygotuje je zamykając w specjalnych tubach (kształtem przypominają latarki marki Maglite) i odłoży na później w wybranych lokalizacjach na jego trasie. Pojemniki są wykonane głównie z tytanu, ważą 57 gramów każdy i pomieszczą kilkanaście gramów próbek z numer 241 - test "czystości"Warto zwrócić tu uwagę, że wśród tub przygotowanych na próbki jest też 5 tub nazwanych świadkami. Umieszczono w nich materiały, które są w stanie przechwycić zanieczyszczenia w postaci gazu, śladów działania systemu napędowego podczas lądowania łazika i ewentualne związki, które mimo ogromnej ostrożności trafiły z Ziemi na Marsa. Te tuby będą również dostarczone na Ziemię, a dzięki zgromadzonej w nich zawartości, analizujący próbki będą mieli punkt odniesienia i możliwość oceny czy próbki miały szansę być zanieczyszczone ziemskimi substancjami w trakcie robotyczne w Perseverance ma 2,1 metra długościSam mechanizm, który ma dokonać pobrania próbek i ich przechowania, najpierw na pokładzie łazika, jest wyrafinowaną konstrukcją. Operatorzy Perseverance maja do dyspozycji różnego rodzaju wiertła, tak by dostosować się do napotkanej powierzchni. W przeciwieństwie do kreta w misji InSight, łazik dysponuje znacznie większym rezerwuarem energii i bardziej wyspecjalizowaną aparaturą (w postaci ramienia robotycznego), by radzić sobie z nieoczekiwanymi kolejami do przechowywania próbek we wnętrzu PerseveranceMiejsce zrzutu próbek przez Perseverance musi być dokładnie udokumentowanePozostawienie zebranych tub z próbkami musi nastąpić w miejscu, które będzie łatwe do odnalezienia w przyszłości. W końcu może zdarzyć się tak, że w trakcie marsjańskiej burzy pyłowej zostaną one pokryte pyłem i piaskiem co utrudni ich wizualne operatorzy misji wybierając takie miejsce zadbają, by lokalizacja była dokładnie określona za pomocą obserwacji z orbity, które pozwalają określić współrzędne na powierzchni, a także by w okolicy znajdowały się punkty kontrolne w postaci charakterystycznych odkryć i przygotować próbki do powrotu na Ziemię potrzebne będą… łazikiBrzmi to zaskakująco, ale trudno przecież oczekiwać, by bezzałogowy pojazd, który poleci na Marsa odebrać próbki, wylądował dokładnie w miejscu ich składowania, ewentualnie w zasięgu robotycznych ramion taki lądownik, który wyposażony będzie w pojazd powrotny, będzie miał ze sobą też łazik (o rozmiarach porównywalnych z łazikiem Opportunity). Bez aparatury badawczej, ale to bardzo mobilną. Taki łazik odkryje miejsce składowania próbek, przywiezie je z powrotem do lądownika, a potem……dużo zależy od tego co wymyślą inżynierowie Northrop Grumman Systems Corporation of Elkton. Ta firma bowiem otrzymała od NASA kontrakt na opracowanie systemu napędowego dla dwustopnionych pojazdów (tzw. MAV czyli Mars Ascent Vehicle), które zabiorą próbki z powierzchni z Marsa to krytyczny element misji MSRPierwszym etapem misji MSR będzie pokonanie grawitacji Marsa. Ponieważ jest ona sporo słabsza od Ziemskiej, skonstruowanie odpowiednio wydajnego napędu nie wydaje się problemem. Z drugiej strony, próbki zabrane będą przez niewielkie pojazdy, nie tak duże jak MAV z filmu Marsjanin, a to tworzy spore i łaziki powstają we współpracy NASA i ESA, podobnie jak orbiter, który przejmie wyniesione na orbitę Marsa próbki i zabierze je w podróż powrotną na kamieni z Marsa. Czy to w ogóle ma sens?Część misji MSR związana z powrotem na Ziemię dopiero zaczęła nabierać realnych kształtów. Część związana ze zbieraniem próbek może być realizowana niezależnie i dlatego tego zadania podjął się łazik tym wszystkim zastanawiająca jest rozpiska czasowa przedsięwzięcia. Start potrzebnych pojazdów, w tym orbitera, który powróci na Ziemię, i lądownika z łazikiem, który odnajdzie próbki, przewidziany jest w ciągu 5 lat. Na zakończenie misji poczekać musielibyśmy kolejne 5 lat, a to oznacza, że próbki na Ziemię wróciłyby około 2031 kapsuły, w której próbki będą przewiezione z Marsa na ZiemięBiorąc pod uwagę czas trwania projektów eksploracji planet, dekada to nie jest tak długo, ale gdyby przyjrzeć się ambicjom człowieka dotyczącym załogowego lotu na Czerwoną Planetę, robi się niepokojąco ciasno w czasie. Planujemy bowiem, niezależnie od tego czy będzie to samo NASA, samo SpaceX, czy też inna agencja kosmiczna jak CNSA (Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna), wysłać ludzi na Marsa do końca przyszłej dekady, czyli przed 2040 wciąż dostalibyśmy próbki znacznie wcześniej niż polecą astronauci, ale o ile więcej skał do analizy znajdą eksploratorzy Marsa na samej planecie. Z drugiej strony oznacza to, że już pierwsza ekspedycja powinna zabrać ze sobą odpowiednią aparaturę do prowadzenia eksperymentów bardziej zaawansowanych niż to co jest w stanie zrobić łazik Perseverance. Teoretycznie, bo wracając na Ziemię pierwsza marsjańska ekipa zabrałaby ze sobą znacznie więcej próbek niż przewiduje projekt Mars Sample Return. O ile pierwsi Marsjanie z Ziemi będą szybko wracać do domu i czy w ogóle tak postapią, a to z kolei jest jeszcze przedmiotem fragmenty Marsa poczekamy, za to przywieźliśmy już sporo skał z KsiężycaXX-wieczny program Apollo można oceniać z różnych perspektyw. Jako ogromne przedsięwzięcie machiny propagandowej, zimnowojenny sukces naukowy, dowód na to, że człowiek potrafi opuścić Ziemię i polecieć na inny obiekt w Układzie Słonecznym, a także jako ze wszech miar udany plan przywiezienia próbek księżycowych ze skałami przywiezionymi przez astronautów z misji Apollo 11W trakcie sześciu misji Apollo, od 11 do 17 (pamiętajmy że Apollo 13 nie wylądował na Księżycu), zebrano 382 kilogramy próbek. Najbardziej owocna pod tym względem była ostatnia z misji, która zgromadziła 741 próbek o łącznej wadze 111 kilogramów. Te próbki to zarówno odwierty z głębokości około 3 metrów, jak i pojedyncze fragmenty skał znalezione i odłupane na powierzchni Księżyca. Wkład misji Apollo 17 nie dziwi, wszak była to pierwsza załoga, która zabrała ze sobą nie tylko naprędce wyszkolonych w rozpoznawaniu skał astronautów, ale też doświadczonego geologa, Harrisona Cernan z misji Apollo 17 pobiera próbki gruntu księżycowegoWiele z tych próbek zbadano od razu, niektóre z nich dopiero niedawno otworzono, a około 70 wystawionych jest publicznie na całym świecie. W Polsce fragmenty Księżyca, z misji Apollo 11, znajdują się w Olsztyńskim Planetarium Astronomicznym. Pewnie są też takie próbki, których nie zaliczono do ogólnej statystyki, bo zawieruszyły się gdzie indziej. Niektórym przypisuje się z kolei księżycowe pochodzenie, choć nie ma na to wystarczających wszystkich Marsjańskich próbek zebranych w ramach programu MSR będzie znikoma w porównaniu nawet z pierwszą dostawą z Ksieżyca. Astronauci Apollo 11 przywieźli około 22 kilogramów próbek. Trzeba jednak pamiętać, że lot z Marsa potrwa znacznie dłużej niż lot z Księżyca, a przez ten cały czas próbka musi być doskonale zabezpieczona. Poza tym statek transportowy będzie miał znacznie mniejszą ładowność niż moduły też przywieźli sobie trochę Księżyca, ale niecałe pół kilogramaLata 70. XX wieku to czas gdy rywalizacja pomiędzy Związkiem Radzieckim a USA była szczególnie zacięta. W pierwszej połowie tego dziesięciolecia Rosjanie mieli jeszcze mikrą nadzieję, że również kosmonauci polecą na Księżyc. To jednak się nie udało, za to trzy sondy Luna zebrały w sumie 301 gramów próbek. Pierwsza z nich Luna 16 była trzecią misją po Apollo 11 i Apollo 12, która zaowocowała próbkami z powrotna z próbkami zebranymi przez sondę Luna 16Chiny w 2020 sprowadziły ponad 1,5 kilograma Księżyca na ZiemięKolejnym krajem, który ma własne próbki z Księżyca stały się Chiny, gdy w ubiegłym roku sonda Change 5 powróciła na Ziemię przywożąc 1731 gramów księżycowych skał i pyłu. Kolejne misje, w tym Change 6, która jest kopią zapasową Change 5, również mają w planach przywiezienie próbek skał księżycowych. Oczywiście ze względu na inne miejsce lądowania poznamy bliżej inną część naszego naturalnego satelity i jego księżycowych skałach nie kończy się lista próbek materii spoza Ziemi, które spoczywają w laboratoriach. Sięgaliśmy też w stronę Słońca i w kierunku pasa wiatru słonecznego i pyłu międzygwiezdnegoChoć brzmi to co najmniej zaskakująco, to była taka misja, nazwana Genesis, której celem było zebranie próbek wiatru słonecznego. Próbki powstawały poprzez wtopienie w specjalny materiał podkładowy (wykonany między innymi z krzemu, złota czy diamentu) wspomnianych cząstek materii tworzących wspomniany nie poleciała jednak do samego Słońca, bo wtedy problemem stałby się nie tylko powrót, ale nawet samo zbieranie próbek w ekstremalnych warunkach. Dlatego sonda Genesis odleciała niezbyt daleko, bo około 1,5 miliona kilometrów od Ziemi, by krążąc wokół tak zwanego punktu L1 zbierać z próbkami Genesis powrócił na Ziemię w 2004 roku. Nie do końca tak jak to planowano, gdyż przechwycenie w trakcie swobodnego opadania się nie powiodło, a kontener rozbił się na pustyni. Większość próbek utracono, tylko część nadawała się do aerożelowy z misji StardustDruga z misji, o nazwie Stardust, przeleciała w 2004 roku w pobliży komety 81P/Wild. Zainstalowany na pokładzie kolektor zbudowany z aerożelowych komórek wychwycił pył kometarny. Jak się później okazało, w trakcie lotu zebrał także pył międzygwiazdowy. W 2006 roku sonda Stardust minęła Ziemię i zrzuciła kapsułę z próbkami, która została udanie asteroid także trafiły na ZiemięNa razie na Ziemię powróciły tylko próbki zebrane pojazdy wysłane w ramach japońskich misji Hayabusa i Hayabusa2. Pierwsza misja zakończyła się w 2010 roku, zasobnik z próbkami z drugiej wylądował na Ziemi niedawno w grudniu 2020 roku. W próbce pobranej w 2005 roku z powierzchni asteroidy 25143 Itokawa, naukowcy niedawno odkryli wodę i związki sondy Hayabusa2 z wysięgnikiem do pobierania próbek i aktywnym napędem jonowym (fot: DLR, CC BY próbek w misji Hayabusa2, z asteroidy Ryugu, zrealizowano dwuetapowo. Najpierw gdy sonda zbliżyła się do powierzchni asteroidy, w kierunku jej powierzchni wystrzelono pocisk, który sprawił, że materia tworząca powierzchnię asteroidy wzbiła się w górę i została wciągnięta przez tubę dołączoną do orbitera. Drugi etap, trudniejszy, wiązał się z utworzeniem niewielkiego krateru na powierzchni asteroidy, a potem lądowaniem sondy, by pobrać próbkę spod misją, którą realizuje NASA, jest OSIRIS-REx. Etap związany z pobraniem próbek z asteroidy 101955 Bennu zakończony został sukcesem w październiku ubiegłego roku. W maju 2021 sonda ruszy w podróż na Ziemię, niosąc w swoim wnętrzu od 60 do 2000 gramów skał pobranych z Bennu. Dokładnej masy próbki nie znamy, gdyż zrezygnowano z manewrów pozwalających na jej sondy ORIRIS-REx na powierzchnią BennuSonda do pobrania próbek przygotowywała się przez wiele miesięcy pobytu na orbicie Bennu. Stopniowo zbliżała się do powierzchni asteroidy, aż w końcu, nie lądując na niej, wbiła próbnik w powierzchnię, by pobrać próbki. Powrót zawierającej je kapsuły na Ziemię planowany jest na wrzesień 2023 miejsca, skąd pobrano próbki asteroidy BennuNie wszystkie próbki są badane, część zostaje zachowana na przyszłośćCechą nauki jest jej nieustanny postęp. Oznacza to, że to co dziś jesteśmy w stanie wywnioskować na podstawie obserwacji, czy też analiz składu skał, może być niczym w porównaniu z tym co da się dowiedzieć w przyszłości. Dlatego nie wszystkie próbki są od razu otwierane i z próbką spod powierzchni Księżyca. Zdjęcia wnętrza. Na dole rentgen wykonany w 1974 roku, na górze fotografia z 2019 roku w technice mikrotomografi rentgenowskiejCzęść zachowuje się na później, tak jak to co przywieziono z Księżyca i otwarto po 40 latach, by wyposażeni w lepsze instrumenty badawcze naukowcy z przyszłości, zrobili z nich lepszy użytek. W końcu, aż tak nam się nie inf. własna, NASA, ESA, JAXA, RoskosmosCzytaj więcej na temat Eksploracji Kosmosu:Czym różni się para astronauta od astronauty? ESA szuka kandydatówSpaceX „pomoże” NASA w dowożeniu ludzi na Księżyc. Jak?Łazik Perseverance już nadaje z Marsa - kto na Ziemi odbiera te dane i w jaki sposób?

65 views, 4 likes, 5 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Jacek Horta: Próbka tego co pojawi się na następnej płycie, oraz przedsmak naszej koncertowej wizji brzmienia. Wprost spod 623 views, 22 likes, 3 loves, 3 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from DS Team: Krótka próbka tego co wczoraj sie u nas dzialo 1.1K views, 12 likes, 8 loves, 4 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Paulina Dance&Fitness Miastko: Mała próbka tego, co się u nas dzieje we 1.1K views, 12 likes, 8 loves, 4 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Paulina Dance&Fitness Miastko: Mała próbka tego, co się u nas dzieje we środy 落 Powiedzieć, że jest
278 views, 2 likes, 0 loves, 1 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Scena Grozy: Mała próbka tego, co dziś Was czeka! My już mamy ciarki na plecach! TO JEST NAPRAWDĘ WSPANIAŁE!
ogłoszenie czegoś, co ma nastąpić. przedsmak. zapowiedź tego, co ma nastąpić. przedsmak. próbka tego, co ma nastąpić. PRZEDSMAK. zapowiedź, próbka tego, co ma nastąpić. moment. fragment czegoś, co ma jakiś przebieg w czasie.
Tłumaczenia w kontekście hasła "nastąpić to ma" z polskiego na angielski od Reverso Context: Komisja w ogóle odstąpiła od określania daty rocznej osiągnięcia tej liczby, wskazując tylko, że nastąpić to ma w 5 roku od wejścia rozporządzenia w życie (zob. poprawka do załącznika I).
34K views, 79 likes, 4 loves, 12 comments, 41 shares, Facebook Watch Videos from Okiem ZULa: Mała próbka tego, co możecie zobaczyć na moim kanale .