PRZEPISY NA MAKARONIKI: najświeższe informacje, zdjęcia, video o PRZEPISY NA MAKARONIKI; Makagigi i makaroniki - przepisy na frykasy sprzed lat
Makaroniki - szeroką popularność zyskały w 2006 za sprawą filmu Sofii Coppoli: „Maria Antonina”. Makaronikowe wieże często otaczały tytułową bohaterkę. Makaroniki były znane już w średniowieczu. Włoski klasztor Venetian produkował je od VIII wieku. W XVI sprowadzono je do Francji (najprawdopodobniej przez królową Catherine de’ Medici). Kraj ten odegrał dużą rolę w popularyzacji tych ciasteczek. Pierwszy przepis na makaroniki został opublikowany w XVII wieku. Dopiero w 1930 makaroniki zaczęły wyglądem przypominać te dzisiejsze. Pierwszą cukiernią, która zaczęła je wytwarzać i robi to do dziś jest Ladurée. Wiecie, że makaroniki mają nawet swój dzień? To 20 marca – święto zapoczątkowane przez cukiernika Pierre’a Hermé. Tego dnia w jego cukierniach można skosztować darmowe składa się z dwóch połówek, połączonych nadzieniem. Każda połówka składa się z dwóch części. Górna z gładką i twardą „skorupką", a dolna z pomarszczoną "stopką" (z ang. feet).Makaronik w środku jest delikatny. Z zewnątrz twardy. Pod wpływem kremowego przełożenia staje się jeszcze delikatniejszy. Potrzebne przyboryWaga kuchenna – elektroniczna, z dokładnością ważenia do 1 do szprycowania i końcówka okrągła 8 mm – do wyszprycowania ciasta makaronikowego w równy okrągły kształt. Ja używam worków jednorazowych firmy Martellato o długości 40 cm (mierzone po dłuższym boku).Wysoki pojemnik - umieść w nim worek do szprycowania. W ten sposób nie będziesz musiał trzymać rękawa podczas nakładania masy. Robot wolnostojący bądź mikser ręczny – do ubicia bezy. Zarówno do zrobienia bezy francuskiej i włoskiej używam mojego wieloletniego robota wolnostojącego marki Kenwood. Jego ogromną zaletą jest wielkość misy (4l), w której mogę ubić dwa – potrzebny do wykonania bezy włoskiej, używam termometru szpilkowego firmy – do wymieszania masy makaronikowej. Ja używam miękkiej szpatułki z metalową do makaroników. Narysuj kółka o średnicy 3,5 cm na papierze do pieczenia. Wskazówka Ady: zachowaj 3 cm odstępy pomiędzy kółkami. Masa makaronikowa rozchodzi się na blaszce i rośnie podczas pieczenia. Nie chcesz żeby twoje makaroniki połączyły się ze silikonowa bądź papier do pieczenia – potrzebne do wypieczenia makaroników. Ja piekę na macie silikonowej, dociętej do wielkości blachy. Mata musi idealnie pasować do blachy, nie może odstawać od niej. Wskazówka Ady: Długo piekłam na papierze do pieczenia, który też sprawdza się dobrze. Uwaga: Nie polecam mat silikonowych ze specjalnymi rowkami na makaroniki, są drogie i bądź Thermomix – do zmielenia migdałów (bez skórki) wraz z cukrem pudrem. Ja używam Thermomix. Możesz spokojnie zmielić mąkę – do piekarnika, który pokazuje rzeczywistą temperaturę we wnętrzu piekarnika. Wolnostojący. Dla mnie to jeden z najważniejszych – do wymieszania masy makaronikowej. Ja używam metalowej miski z Ikei o średnicy 36 cm. Sitko – do przesiania zmielonych migdałów z cukrem na dwie blaszki makaroników50 g wody150 g cukru55 g białka A (w temperaturze pokojowej)45 g białka B (w temperaturze pokojowej)150 g mąki migdałowej bez skórek (możesz sam zrobić mąkę, zmiel migdały bez skórek)150 g cukru pudruSposób przygotowaniaWcześniej przygotuj wszystkie potrzebne składniki. Podczas robienia makaroników liczy się czas i dobra organizacja pracy. Wszystko musi być na swoim miejscu, w zasięgu Twojej ręki. Przygotuj też wszystkie niezbędne przybory, niech znajdują się w jednym miejscu w zasięgu Twojej ręki. Wskazówka Ady: Pamiętaj, że czasza miksera musi być nieskazitelnie czysta, inaczej nie ubijesz poprawnie blaszkę, na niej połóż papier z narysowanymi kółkami (o średnicy 4 cm), a na papierze matę silikonową. Wskazówka Ady: Jeśli pieczesz na papierze, na którym są narysowane kółka, pamiętaj żeby odwrócić papier na drugą stronę. Inaczej ślad po długopisie zostanie na makaronikach. Przygotuj rękaw cukierniczy z okrągłą końcówką. Nałóż go na wysoki pojemnik. W ten sposób nie będziesz musiał trzymać rękawa podczas nakładania masy. Teraz jesteś gotowy do rozpoczęcia pracy. Zaczynamy! Zmiel cukier puder i mąkę migdałową w blenderze bądź Thermomixie. Wskazówka Ady: miele przez 2 sekundy na najwyższych obrotach. Blenduj do uzyskania drobnej sypkiej mieszanki, nie dłużej. Nie chcesz żeby z migdałów wytrącił się olej. Następnie przesiej powstały proszek do miski. Wyrzuć pozostałości z małym rondelku połącz wodę z cukrem. Zacznij gotować. Nie mieszaj (ja gotuję na 6 poziomie z 10 możliwych). Do garnka włóż termometr szpilkowy i obserwuj czystej czaszy miksera umieść białka A z solą/ sokiem z cytryny bądź dwuwinianem osiągnieciu temperatury gotującego się syropu 105°C, włącz mikser i zacznij ubijać białka przez 30 sekund na niskich obrotach. Następnie zwiększ na wysokie (ja ubijam na 5 poziomie z 6 możliwych) i obserwuj zarówno temperaturę gotującego się syropu jak i stopień ubicia białek. Wskazówka Ady: Stań przy mikserze obserwując białka z bliska. Aby widzieć temperaturę syropu, ustaw termometr tak by był zwrócony w twoją stronę. Tym sposobem nie trzeba się przemieszczać pomiędzy mikserem i temperatura syropu osiągnie 118°C, ściągnij garnek z kuchenki. Białka powinny być ubite na białą luźną pianę, z widocznymi pęcherzykami powietrza. Włącz najwyższe obroty miksera i stopniowo wlewaj syrop do czaszy miksera. Wlewaj po ściance naczynia. Zagwarantuje to nam, że syrop trafi do białek, a nie na rózgę. Po dodaniu syropu do białek, zmniejsz obroty miksera na średnie aż do momentu osiągnięcia temperatury pokojowej. Dotknij dłonią misę miksera, jeśli jest letnia, beza jest gotowa. Uwaga! Nie ubijaj zimnej bezy!Dodaj barwnik do bezy. Dokładnie wymieszaj. Wskazówka Ady: ja użyłam barwników w proszku, czerwonego i odrobinę ubita beza jest zwarta i błyszcząca. Włóż rózgę do ubitej bezy. Wyciągnij. Beza bez problemu utrzymuje się na niej, a jej czubek jest lekko zagięty w dół. Temperatury bezy to 35°C. Jeśli masz problem ze zrobieniem bezy włoskiej, przeczytaj artykuł na jej temat gdy mikser schładza bezę, dodaj białko B do mąki migdałowej i cukru pudru. Mieszaj szpatułką, rozcieraj masę o brzegi misy. Jest to pierwszy etap odpowietrzania masy. Wskazówka Ady: Mieszam białko z mąką dopiero na tym etapie ponieważ nie chcę aby było twarde i suche. Część osób wykonuje ten krok na samym początku. Uważam jednak, że trudniej pracuje się z wcześniej przygotowaną masą marcepanową. Podziel bezę na trzy części. Dodaj pierwszą do masy marcepanowej. Mieszaj energicznie, rozcieraj masę o ścianki misy. W ten sposób rozrzedzasz masę marcepanową. Postępuj tak samo podczas mieszania drugiej części. 2/3 drogi za nami. Teraz musisz uważać: mieszanie trzeciej części jest bardzo ważne! Mieszaj masę delikatnie. Lekko rozcieraj o boki miski. Przestań mieszać gdy masa osiągnie etap tzw. „wstążki” (ang. ribbon). Unieś szpatułkę do góry, ciasto jest gotowe jeśli opada na dno misy swobodnym, nieprzerwanym strumieniem, jednocześnie nie łącząc się z masą w Ady: kiedy mieszasz masę, pamiętaj żeby to robić dokładnie. Na dnie miski zostaje marcepan. Zwróć koniecznie na to uwagę i wymieszaj marcepan!Ciasto podziel na 2 porcje. Pierwszą część przełóż do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką. Następnie połóż worek na blacie, rozciągnij ciasto na całą jego powierzchnię (w ten sposób odpowietrzasz ciasto). Skrobką przesuwaj ciasto z końca rękawa do jego początku. Drugą część zabezpiecz folią makaroniki ręką ustawioną prostopadle do blaszki. Równomiernie naciskaj na worek, kiedy kończysz wykonaj półobrót ręką, tak aby końcówka makaronika zakręciła się lekko. Szprycuj mniej ciasta, niż narysowane kółka. Ciasto jeszcze „rozejdzie się” na macie. Po wyszprycowaniu wszystkich makaroników, podłóż pod blaszkę ręcznik. Uderz nią kilka razy o blat. Dzięki temu makaroniki uzyskają idealny kształt, bez „dziubków” na górze. Dodatkowo pęcherzyki powietrza wyjdą na powierzchnię ciasteczek. Weź wykałaczkę i przebij pęcherzyki powietrza. „Rozmarz” dziurki tak żeby nie było ich makaroniki do wyschnięcia, potrwa to od 20 do 40 minut. Wszystko zależy od tego jak wilgotne jest Twoje ciasto oraz jaka jest wilgotność powietrza w Twojej kuchni. Wskazówka Ady: Pamiętaj żeby w tym czasie mieć wyłączoną zmywarkę i inne sprzęty, które nawilżają powietrze. Nie myj naczyń. Rekomendowana wilgotność powietrza poniżej 50%.W tym czasie przełóż drugą część masy do worka. Odłóż. Wskazówka Ady: rękaw cukierniczy musi być oczyszczony po poprzedniej części masy. Sposób oczyszczenia rękawa: pusty worek rozłóż na płasko na blacie. Skrobką przesuwaj pozostałości ciasta z końca rękawa do jego początku. Po 20 minutach czubkiem palca sprawdź czy wytworzyła się matowa skórka na odstawionych do wyschnięcia ciasteczkach. Dotknij palcem wskazującym górę makaronika. Czy na palcu zostało ciasto? Nie. W takim razie wstaw makaroniki do piekarnika. Natomiast jeśli nadal są mokre, poczekaj kolejne 10 minut. Wskazówka Ady: Jeśli makaroniki nie zostaną wysuszone poprawnie, podczas pieczenia nie wytworzy się tzw. stopka. Dopilnuj aby były suche zanim włożysz je do makaroniki do piekarnika nagrzanego do 160°C (góra - dół). Piecz makaroniki od 12 do 14 minut. Wskazówka Ady: Na temat pieczenia makaroników można napisać oddzielny artykuł. Jest to bardzo ważna część całego procesu. Termometr w piekarniku bardzo ułatwia ten etap. Wyświetlacz w moim piekarniku zaniża temperaturę o 30 stopni! Zanim zrobisz idealne makaroniki, będziesz musiał testować sposób ich pieczenia. Pamiętaj o zasadzie jeśli obniżasz temperaturę o 10 stopni to wydłuż czas pieczenia o 2 minuty. Taki sam przelicznik obowiązuje przy podnoszeniu temperatury. Po 12 minutach uchyl piekarnik i złap górę makaronika pomiędzy kciuk a palec wskazujący i lekko nim porusz. Jeśli góra makaronika się rusza to oznacza, że nie jest gotowy. Jeśli natomiast jest sztywny, możesz wyciągać makaroniki z uwaga: po roku pieczenia makaroników, doszłam do wniosku, że w moim przypadku makaroniki pieczone w 145°C przez 17 minut, wyglądają lepiej niż te pieczone w wyższej temperaturze. Odczekaj aż makaroniki całkowicie ostygną, dopiero wtedy delikatnie oderwij je od maty. Przełóż kremem. Drugą część ciasta wyszprycuj na blaszkę, w momencie kiedy wstawisz pierwszą część do piekarnika. Ja tak robię. Pierwsza część się piecze, a druga suszy. Wskazówka Ady: Nigdy nie piekę dwóch blaszek w tym samym czasie. Jest to zbyt trudne w domowych warunkach. Dodatkowo, jeśli pierwsza blaszka nie wyjdzie idealnie, możesz wprowadzić zmiany podczas pieczenia drugiej części przechowywania makaroników bez przełożeniaMakaroniki bez przełożenia przechowuj w szczelnie zamkniętym pojemniku do 7 dni. Możesz je także zamrozić (do miesiąca).
Masa na makaroniki nie może być zbyt gęsta, ani zbyt rzadka. Piana z białek musi być bardzo dobrze ubita. Do pieczenia makaroników najlepiej sprawdzi się piekarnik z funkcją termoobiegu.Autor: Shutterstock Makaroniki - przysmak z Francji. Makaroniki to lekkie ciasteczka na bazie zmielonych migdałów i masy bezowej przekładane pysznym kremem. Dla chętnych także w kolorach pastelowych. Makaroniki pochodzą z Włoch i Francji. Pierwsze tego typu ciastka pojawiły się w XIII wieku w miejscach, gdzie prowadzono uprawę migdałów - w Lombardii, Lotaryngii i Kraju Basków. SKŁADNIKI 1,5 szklanki cukru pudru 2 szklanki płatków migdałowych białka z 3 jaj 0,5 łyżeczki soli 3 łyżki cukru na krem 125 g masła 40 g cukru pudru 250 g czekolady mlecznej 30 ml wiśniówki PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU Cukier puder przesiej przez sitko. Migdały i pół szklanki cukru pudru wsyp do blendera i zmiksuj. Dodaj resztę cukru pudru, wymieszaj. Białka ubij z solą i cukrem. Gdy piana będzie sztywna i lśniąca, delikatnie dodaj do migdałów z cukrem. Rękaw cukierniczy napełnij ciastem. Wyciskaj kleksy na blachę wyłożoną pergaminem lub na specjalną formę do makaroników. Lekko wyrównaj wierzch ciastek. Odstaw makaroniki na kilkanaście minut, aby nieco przeschły. Rozgrzej piekarnik do 150 st. C, wstaw blachę z ciasteczkami. Piecz ok. 20 minut. Wyjmij ciastka z piekarnika. Gdy ostygną, zdejmij z blachy. Masło utrzyj z cukrem. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej (w misce postawionej na garnku z gotującą się wodą), dodaj alkohol, połącz z masą. Nałóż krem na spód ciastka i przykryj drugim. Aby urozmaicić makaroniki, do części ciasta dodaj kakao albo barwniki spożywcze (np. pistacjowe lub różowe). Masę czekoladową możesz zastąpić bitą śmietaną. Masa na górnej części makaroników powinna wyschnąć. Makaroniki wkładamy do nagrzanego do 150 stopni piekarnika i pieczemy 15 - 18 min. Śmietanę kremówkę zagotowujemy do wrzenia i zdejmujemy z palnika, dodajemy połamaną czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia. Do kremu dodajemy 2 łyżeczki nalewki różanej. Odstawiamy do lodówki
Wyniki wyszukiwania dla makaroniki bez migdałów (2378) REKLAMA REKLAMA Przepis bierze udzial w konkursie REKLAMA Przepis dnia Wideoprzepisy makaroniki bez migdałów - makaroniki bez migdałów (5) REKLAMA Książki kucharskie makaroniki bez migdałów - makaroniki bez migdałów (9) 178 przepisów Książka kucharska makaroniki Canneloni z sosem beszamelowym canelloni ze szpinakiem Cannelloni z miesem makaron z kurczakiem Classic lasagne Sos pomidorowy z mięsnymi klopsikami Schab Pieczony w rękawie Makaron w sosie pleśniowym :8 Skopiowań: 4 175 przepisów Książka kucharska makaroniki canelloni ze szpinakiem Cannelloni z miesem makaron z kurczakiem Classic lasagne Sos pomidorowy z mięsnymi klopsikami Schab Pieczony w rękawie Makaron w sosie pleśniowym :8 Pene z wątróbką drobiową Skopiowań: 0 178 przepisów Książka kucharska makaroniki Canneloni z sosem beszamelowym canelloni ze szpinakiem Cannelloni z miesem makaron z kurczakiem Classic lasagne Sos pomidorowy z mięsnymi klopsikami Schab Pieczony w rękawie Makaron w sosie pleśniowym :8 Skopiowań: 0 178 przepisów Książka kucharska makaroniki Canneloni z sosem beszamelowym canelloni ze szpinakiem Cannelloni z miesem makaron z kurczakiem Classic lasagne Sos pomidorowy z mięsnymi klopsikami Schab Pieczony w rękawie Makaron w sosie pleśniowym :8 Skopiowań: 0 Kucharze makaroniki bez migdałów - makaroniki bez migdałów (0) Nie znaleziono użytkowników spełniających kryteria wyszukiwania. Artykuły makaroniki bez migdałów - makaroniki bez migdałów (168) Informacje Zagadkowy blog kulinarnyPrzeglądając blogi natknęłam się na 'Bełkoty... kuchenne oczka ;)...'. Nie będę ukrywać, że początkowo zaintrygowała mnie nazwa, a później dopiero... Wydarzenia Najedzeni Fest Slow Food6 kwietnia odbędzie się czwarta edycja festiwalu kulinarnego Najedzeni Fest! pod hasłem Slow Food we współpracy ze Stowarzyszeniem Slow Food Pol...Składniki na makaroniki. białka; mąka migdałowa; drobny cukier; cukier puder; mąka ziemniaczana; szczypta soku z cytryny; opcjonalnie barwnik spożywczy – same ciastka zawsze smakują tak samo. To barwnik decyduje o ich kolorze, a nadzienie o ostatecznym smaku całości; Bazowy przepis
Przepisy na kokosanki makaroniki kokosowe w wyszukiwarce kulinarnej - przynajmniej 4 idealnych przepisów na kokosanki makaroniki kokosowe. Znajdź sprawdzony przepis z Mikserem Kulinarnym!
Skąd się wzięły te migdałowe cudeńka, które skradają serca każdego kto ich spróbuje, otóż o prawo własności do makaroników sprzeczają się Włoch i Francja. Makaroniki wypiekano już w XIII wieku w regionach upraw migdałów w Lombardii, Lotaryngii i Krajów Basków, jednak najprawdopodobniej pojawiły się we Włoszech już w VIII wieku w weneckich zakonach, gdzie migdały dotarły za sprawą podróży po krajach arabskich. Początkowo były pokarmem biedaków, z czasem zyskały w oczach możnowładców i monarchów. Nazwa pochodzi od włoskiego słowa macarone co oznacza włoską bezę. Podobno makaronik trafiły do Francji za sprawą Katarzyny Medycejskiej, która przywiozła je z podróży do Włoch. Krążąca jednak historia o The Macaron Sisters, francuskich zakonnicach, które karmiły lud francuski migdałowymi ciasteczkami w czasie Rewolucji Francuskiej, przechyla szalę na stronę francuska. Dodatkowo słynne, francuskie cukiernie Ladurée, których właściciel Pierre Desfontaines dopiero w 1862 r. wpadł na pomysł przekładania ciasteczek migdałowych kremami i ganachami, może nasuwać wnioski, że te kultowe ciasteczka mają więcej wspólnego z Francją niż Włochami. Ogromną miłośniczką makaroników była także Maria Antonina, co akurat nie dziwi, gdyż była ona fanką wszystkiego co słodkie i luksusowe i to właśnie z jej ust pada słynne "Lud nie ma chleba? Nich jedzą ciastka!" Makaroniki można przygotować w dwojaki sposób - metodą włoską lub francuską. Ja wybrałam włoską, która z pozoru wydaje się trudniejsza, ale za to bardziej trwała. W przeciwieństwie do metody francuskiej, gdzie ubijamy jedynie białka z cukrem i łączymy z masą migdałową, metoda włoska wymaga zaparzenia białek syropem cukrowym. W metodzie tej używamy również dwóch rodzajów cukru (pudru i drobnego kryształu). Do przygotowania makaroników używamy mielonych migdałów, nie mogą być to migdały zmielone ze skórką ani odtłuszczone. Udane makaroniki są miękkie w środku, gładkie na powierzchni, posiadają tzw. "stopkę" czyli falbankę wokół i dosłownie rozpływają się w ustach ;) Życzę Wam powodzenia i cierpliwości, efekt końcowy zwali Was z nóg.... Składniki na ok na 40 szt Czas przygotowania: ok 120 min 150 g mielonych migdałów 150 g cukru pudru 120 g białek (podzielone po 60 g), koniecznie w temperaturze pokojowej 185 g cukru kryształ (drobny podzielony na 150 g i 35 g) Przygotowanie: 1. Migdały i cukier puder mielimy w malakserze do połączenia, następnie przesiewamy przez drobne sitko, wszelkie większe kawałki, które pozostały na sicie odkładamy, a w to miejsce dodajemy taką samą ilość migdałów bardziej miałkich 2. Do przesianych migdałów z cukrem dodajemy 60 g białek, dokładnie mieszamy 3. W misce miksera umieszczamy pozostałe 60 g białek 4. W małym garnuszku umieszczamy 150 g cukru i 50 ml wody, rozpoczynamy podgrzewanie, nie mieszając czekamy aż syrop osiągnie temperaturę 118 ºC, natychmiast zdejmujemy syrop z ognia, konieczny do tego celu będzie termometr cukierniczy* 5. W czasie kiedy syrop się gotuje rozpoczynamy ubijanie białek, zaczynamy od wolnych obrotów, kiedy białka się spienią, zwiększamy moc miksera, na koniec kiedy piana jest już sztywna, dodajemy po łyżce pozostałej ilości cukru tj. 35 g nadal ubijamy, piana powinna być błyszcząca i układać się w łagodne wierzchołki 6. Zmniejszamy obroty miksera, zaczynamy ciekną strużką wlewać syrop do ubitych białek, zwiększamy obroty do maksymalnych i ubijamy całość przez ok 15 min aż masa wystygnie 7. Najtrudniejszy etap w przygotowaniu makaroników - mieszanie, wystudzoną bezę należy połączyć z masą migdałową w trzech turach, mieszamy za pomocą silikonowej szpatułki, masa będzie robiła się coraz rzadsza, w efekcie końcowym powinna swobodnie opadać ze szpatułki, zbyt długo mieszana masa spowoduje rozlewanie się makaroników na blaszce, zbyt krótko - masa będzie za gęsta 8. Blachy wykładamy papierem do pieczenia, możemy użyć maty silikonowej do makaroników, ale nie jest to konieczne, moim zdaniem makaroniki lepiej odchodzą od papieru dobrej jakości niż od maty 9. Przekładamy masę do worka cukierniczego zakończonego okrągłą talką i trzymając prostopadle, nie pod kontem, wyciskamy makaroniki o ok 3 cm średnicy, zachowujemy ok 1 cm odległości pomiędzy ciasteczkami, dla ułatwienia na odwrocie papieru możemy narysować ołówkiem okręgi, pamiętać jednak należy o odwróceniu papieru gdyż ołówek odbije się na makaroniku 10. Uderzamy lekko blachą o blat, żeby pozbyć się ewentualnych pęcherzyków powietrza, odstawiamy blachę na ok 20-60 min do wyschnięcia makaroników w temperaturze pokojowej, wysychanie to kolejny ważny element w przygotowaniu makaroników, przy lekkim dotknięciu makaronik nie może się kleić do palca, powinna utworzyć się delikatna skorupka, ten proces zależy od wilgotności powietrza, jeśli będziemy suszyć makaroniki zbyt krótko to będą pękały w czasie pieczenia i nie utworzy się tzw. "stopka" jeśli suszenie trwa za długo skorupka będzie zbyt gruba i będzie odstawała od makaroniku 11. Piekarnik nagrzewamy do 160-165 ºC , wstawiamy blachę, pieczemy blachy pojedynczo, wypiekamy przez ok 12-15 min, jeśli makaroniki pękają i się rumienią należy zmniejszyć temp o 5 stopni, jeśli "stopka" rośnie za wolno podwyższamy temp. jeśli rosną nierówno włączamy termoobieg 12. Pod żadnym pozorem nie zdejmujemy makaroników z blach zanim zupełnie nie wystygną 13. Zimne przekładamy dowolnym ganachem lub lemon curd , wstawiamy do lodówki na 1-2 h, bez przełożenia mogą być przechowywane do ok 1 tyg po szczelnym pojemniku *jeśli nie dysponujemy termometrem można posłużyć się metodą "piórka" używamy do tego celu drucika, z którego tworzymy pętelkę, zanurzamy ją w gorącym syropie i dmuchamy w nią, jeśli tworzą się nitki syrop osiągnął odpowiednią temperaturę .